muzyka

piątek, 1 września 2017

Kutwa Kutwa Kutwa

    Jestem tak zła,że mało powiedziane. Od 3 głupich dni waga pokazuje mi 62.8.  Czy to jakiś żart?
Lepiej, po całodziennej głodówce nie spadła nic a nic. Przecież mój organizm robi sobie ze mnie jakieś żarty. Jutro powinnam ważyć 62 kg a teraz wątpię czy to się uda. Im bliżej końca, tym ciężej. Zastanawiam się czy nie wziąć czyścika, ale nie chcę sobie rozwalić jelit.
   Cisnę jeszcze dzisiaj 100% głodówkę a dalej zobaczymy. NIE MOGĘ SIĘ PODDAĆ! Nie gdy jestem tak blisko.Godzina 14:08 wyrobionych kroków 10 744. Mam zamiar pocisnąć by było z 17 tyś.

                                                                    Trzymajcie kciuki bo mnie coś trafi.
                                                                  Zatrzymana w Tłuszczu Blue


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejo. Nie denerwuj i nie przejmuj się, dasz radę, 0,8 kg to nie jest tragedia. Nie rozwalaj sobie jelit naprawdę nie warto. Głodówek nie popieram ( może dlatego jestem grubą świnią), ale je akceptuję, więc proszę bądź ostrożna mimo wszystko.
    Bedę się starała wpadać tu i komentować. Powodzenia i trzymam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń