muzyka

wtorek, 20 lutego 2018

Sprintem do celu

   Ostatni tydzień ferii, ostatnie dni mojego odchudzania a ja jestem w czarnej dupie. Po wczoraszjej porażce i zażyciu tabletek waga wskazała mi rano 62.6. Jednym słowem MASAKRA.  Jak tu w 4 dni schudnąć 2.5kg? Pół dnia rozmyślałam, czy jest sens walczyć dalej skoro mam tak beznadziejne spadki wagi. Doszłam jednak do wniosku, że nie mogę się poddać. Zbyt wiele to dla mnie wszystko znaczy. Ile uda mi się schudnąć do niedzieli to tyle schudnę,ale nie dam się tak łatwo.
   Dzisiaj zjadłam tylko garść słodkich płatków bo potrzebowałam cukru. Nic innego. Więc ogólnie rzecz ujmując dzisiaj była głodówka. I wiesz co? Jutro też będzie i jeśli się uda to we czwartek również. Chcę do piątku, czyli do dnia kiedy jadę do chłopaka na noc zrzucić jaknajwięcej.
 Może uda mi się za te trzy dni nie jedzenia pozbyć się 1.5kg? 
   Zauważyłam,że popadam w bardzo dziwny stan. Staję na wadze kilka-kilkanaście razy dziennie. Boję się pić wody,aby waga nie pokazała więcej, aby czasem nie zatrzymała się gdzieś w organizmie. 

  Mój najwspanialszy chłopak chce zobaczyć bloga, wie o jego istnieniu i chce mnie jeszcze lepiej poznać, zrozumieć to wszystko. Jak myślisz? Pozwolić mu go zobaczyć? Boję się, że on mnie zostawi...ucieknie gdy zrozumie,że to nie jest zwykłe: ,,mam kilka kilogramów więcej więc a schudnę sobie” . Mam totalny mętlik w głowie, jeśli to czytasz doradź mi coś. Odezwij się. Widzę,że wyświetlenia spadły i popadam w samotność w tym wszystkim z moją walką...bo kto mnie może zrozumieć jak nie Ty? 

2 komentarze:

  1. Dobrze że doszłaś do wniosku że nie możesz się poddawać. A co do wagi to lepszym sposobem jest ważyć się co kilka dni niż kilka razy dziennie bo przez to nie widzimy efektów i zaczynamy się zastanawiać czy ta cała dieta ma sens. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się żeby pokazanie tego bloga twojemu chłopakowi było dobrym pomysłem, być może wystraszy się i będzie kazał Ci z tym skończyć bo będzie się martwił o Ciebie.
    Trzymaj się kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. lost.boy ma rację, chłopak może się przestraszyć. Ale z drugiej strony, skoro wie co robisz, może warto mu zaufać. Osobiście nie pokazałabym nikomu mojego bloga :P
    Myślę, że uda Ci się spaść 1,5 kg w trzy dni, ale warto na głodówce? Bardzo możliwym jest, że Ci się ten efekt nie utrzyma na dłużej.
    Trzymaj się, Blue ♥

    OdpowiedzUsuń